10 maja to 2 dzień wycieczki. Rano pobudkę mieliśmy o godz. 8:30, ale wszyscy wstaliśmy dużo wcześniej. Po śniadaniu pojechaliśmy dwuosobowym wyciągiem na Czarną Górę. Z niej wyruszyliśmy na Śnieżnik, po drodze było kilka postojów. Po długiej i męczącej drodze dotarliśmy do schroniska, w którym był jeden z dłuższych postojów. Chętne osoby wyruszyły na podbicie Śnieżnika. Było to niewiele osób, ale szczyt został zdobyty. Na szczycie Śnieżnika przekroczyliśmy granicę Czeską. W Czechach poszliśmy zobaczyć źródła rzeki Morawy. Niektóre osoby nalały sobie źródlanej wody górskiej do butelek. W drodze powrotnej było bardzo dramatycznie, szczególnie jak nasza koleżanka z IIg skręciła sobie kostkę, ale ogólnie było bardzo wesoło. W drodze powrotnej obejrzeliśmy jeszcze wodospad Wilczki, a potem pojechaliśmy do szpitala w Bystrzycy Kłodzkiej. Zajęło nam to trochę czasu, wiec do ośrodka wróciliśmy dopiero na obiadokolację.

                                                                                                                                               *= AniA K.=*