Microsoft
kupił firmę Komoku, zajmującą się wykrywaniem rootkitów. Nie ujawniono
szczegółów finansowych. Wiadomo natomiast, że większość z dziewięciu
pracowników firmy wejdzie w skład działu Access and Security Division w
Microsofcie.
Dzięki temu korporacja ulepszy swoje narzędzia
antywirusowe o zwalczanie rootkitów. Jest to szczególnie niebezpieczna
odmiana wirusów, gdyż modyfikując system operacyjny czynią się bardzo
trudnymi do wykrycia.
Komoku jest firmą założoną cztery lata
temu przez rząd USA. Otrzymała ona 2,5 miliona dolarów od DARPA
(Defense Advanced Research Projects Agency), departamentu
bezpieczeństwa wewnętrznego oraz marynarki wojennej na stworzenie
programowych i sprzętowych rozwiązań służących walce z rootkitami.
Produktem sprzętowym jest CoPilot - karta PCI monitorująca pamięć
operacyjną oraz system plików. Jest przeznaczona dla serwerów i stacji
roboczych wymagających wysokiego poziomu bezpieczeństwa. Rozwiązaniem
programowym jest Gamma, która wykrywa anomalie w zachowaniu się systemu
operacyjnego.
Komoku współpracowało z firmą Symantec w celu
opracowania mechanizmów usuwania rootkitów oraz przywracania systemu.
Produkt LiveState Symanteca współpracuje z CoPilotem i Gammą. Microsoft
planuje dodać technologie opracowane przez Komoku do swojego narzędzia
Forefront, przeznaczonego dla firm, oraz do Windows Live OneCare,
aplikacji dla użytkownika domowego. Nie wiadomo jednak jak karta
CoPilot wpisze się w ofertę Microsoftu zdominowaną przez oprogramowanie.
Przejęcie
Komoku pozwala Microsoftowi także wejść na rynek zabezpieczeń dla
instytucji rządowych. Klientami firmy były wymienione trzy agencje
sponsorujące a także departament obrony.